Ile kosztuje przelew pieniężny na Ukrainę?

Rosnące zainteresowanie migracją zarobkową, sprawiło, że wielu Ukraińców zaczęło szukać pracy w Polsce. Szacuje się, że kadra pracownicza ze Wschodu w różnych sektorach polskiej gospodarki liczy ok. 850 tys. legalnie pracujących osób. Tym samym rośnie zainteresowanie przelewami na Ukrainę. Ile trzeba zapłacić za taki przelew zagraniczny? Gdzie jest najtaniej? Sprawdź.

Ile kosztuje przelew na Ukrainę z banku w Polsce?

Część banków w Polsce wyszła naprzeciw napływowi Ukraińców do Polski i stworzyła nawet ukraińskie wersje swoich stron internetowych. Tam przekonują obywateli Ukrainy do skorzystania z usług przelewów zagranicznych, jeżeli muszą wysłać pieniądze np. do rodziny, która pozostała w kraju.

Zobacz, co oferują popularne banki w Polsce i ile żądają za przelew na Ukrainę.

  1. Alior Bank – po nawiązaniu współpracy z PrivatBankiem można za darmo skorzystać z usług bankowego kantoru walutowego online, czyli bezpłatnie realizować przelewy w euro.
  2. BNP Paribas Bank Polska – opłata za przelew na Ukrainę pobierana jest zgodnie z tabelą opłat i prowizji danego rodzaju przelewu np. SEPA. Przykładowo posiadacz konta walutowego za przelew SEPA w euro do 1000 zł zapłaci od 0 do 6 zł.
  3. Bank Pekao S.A. – tutaj również pobiera się tradycyjne opłaty za zagraniczne przelewy, które zależą od rodzaju posiadanego konta i rodzaju zlecanego  przelewu. Przelew zagraniczny SEPA kosztuje 9,90 zł. Zlecenie zwykłej transakcji to koszt 0,50% wartości transakcji, ale minimum 30 zł.
  4. Bank Pocztowy – umożliwia dwa sposoby wykonywania przelewów na Ukrainę. Pierwszy to przekaz MoneyGram z wykorzystaniem konta osobistego w Banku Pocztowym nadany bezpośrednio w placówce banku lub Poczty Polskiej. Opłaty za usługę MoneyGram zaczynają się od 18,90 zł. Drugi sposób to wysłanie gotówki przekazem pocztowym i tutaj za taki przelew można zapłacić od 6 do około 30 zł, jeżeli wysyłana kwota nie jest większa niż 200 zł. Przy wyższych sumach przelew na Ukrainę kosztuje nawet kilkaset złotych.
  5. Bank PKO BP – współpracuje, a w zasadzie posiada dużą część akcji we lwowskim KredoBanku. Transakcja dokonywana na konto w tym banku to koszt 10 złotych. Przelew SEPA kosztuje 8 zł.
  6. Getin Bank – opłata za przelew w euro z banku w Polsce do innego zagranicznego banku zależy od rodzaju wybranej transakcji. Na przykład przelew SEPA na Ukrainę kosztuje 0 zł, a za innego rodzaju dyspozycję  trzeba zapłacić 0,20% kwoty przekazu, ale nie mniej niż 30 zł.
  7. mBank – obsługuje standardowe przelewy zagraniczne SEPA, których koszt zależy od tabeli opłat i prowizji dla danego rodzaju konta bankowego.
  8. Santander Bank Polska – przy przelewach na Ukrainę obowiązują tradycyjne opłaty za przekaz zagraniczny w ramach SEPA, czyli 10 zł.

Przekazy Western Union i Money Gram

Oferta przekazów pieniężnych na Ukrainę uwzględnia także skorzystanie z usług dwóch światowych, znanych firm Western Union oraz MoneyGram. Pierwsza udostępnia możliwość przesyłania pieniędzy online:

  • na ukraiński rachunek bankowy odbiorcy;
  • do placówki agencyjnej (odbiór osobisty);
  • bezpośrednio na kartę debetową Visa lub MasterCard odbiorcy.

W drugim przypadku pieniądze mogą być wysłane bezpośrednio:

  • na rachunek bankowy odbiorcy;
  • na rachunek z mobilnym portfelem odbiorcy;
  • na adres domowy odbiorcy;
  • do odbioru w dowolnej placówce MoneyGram.

Chociaż są to znane, światowe marki, które od lat realizują zagraniczne transakcje, skorzystanie z ich usług może Cię słono kosztować. Głównie chodzi o wysoki koszt przekazów zagranicznych oraz duże prowizje za przewalutowanie. Złożona jest również struktura tworzenia prowizji i opłat, co w porównaniu z firmami, które oferują tanie przelewy, wypada bardzo źle.

Jakie prowizje pobierają banki za przelew na Ukrainę?

Zagraniczne transakcje realizowane z pomocą banków to nie tylko opłata za sam przekaz. W niektórych przypadkach instytucje bankowe pobierają dodatkowe prowizje od:

  • zagranicznego przelewu przychodzącego;
  • wartości przekazu;
  • wymiany danej waluty.

Koniec końców takich opłat może być naprawdę sporo. Często im wyższy przelew, tym więcej trzeba zapłacić za realizację transakcji. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie z usług licencjonowanych instytucji płatniczych regulowanych przez FCA, w których można zrealizować transfer zagraniczny zawsze tanio i szybko.

EasySend – korzystne przelewy na Ukrainę

Przelew na Ukrainę realizowany z pomocą zewnętrznych systemów płatniczych takich jak EasySend to korzystne rozwiązanie zarówno dla nadawcy, jak i odbiorcy przelewu. Wystarczy, że założysz konto na stronie operatora (potrzebujesz adresu e-mail oraz hasła). Następnie po zalogowaniu się na konto, możesz od razu przejść do zlecania przekazu międzynarodowego na Ukrainę. Co ważne, takich transakcji nie musisz realizować tylko z Polski. Na Wschód możesz przelewać pieniądze także z innych krajów, w tym wykonywać płatności z UK.

Zlecenie przelewu zajmie Ci zaledwie kilka minut:

  • wpisz dane odbiorcy;
  • podaj kwotę przelewu;
  • uzupełnij informacje na swój temat (imię, nazwisko, data urodzenia, numer telefonu i adres zamieszkania);
  • wybierz opcję opłaty przekazu (przelew lub karta płatnicza);
  • ustal formę odbioru środków (aplikacja Private24, terminal lub placówki PrivateBank, inne placówki bankowe na terenie Ukrainy, karta Mastercard).

Zastanawiasz się, ile kosztuje przelew na Ukrainę realizowany dzięki EasySend? Pierwszy przelew jest darmowy. Za kolejne natychmiastowe przekazy międzynarodowe, które trafią do odbiorcy nawet w
10 minut, zapłacisz 15 zł. Bez ukrytych opłat i zawsze po znakomitym kursie wymiany walut. W porównaniu z wysokimi prowizjami, które pobierają banki, jest to świetna okazja, by szybko i tanio przelać pieniądze na Ukrainę. Poza tym obsługa w EasySend zawsze służy pomocą i porozumiewa się w języku ojczystym klienta.

Zanim wykonasz przelew zagraniczny na Ukrainę, przeanalizuj różne możliwości realizacji transakcji. Pamiętaj, że liczy się nie tylko czas dostarczenia środków i wysokość opłaty za przekaz, ale także korzystna dla każdej ze stron forma przewalutowania oraz brak ukrytych prowizji.

Adam Węglewski: